- Widzę że ci się podoba.-zaśmiał się
- Dlaczego uprzykrzasz mi życie?
Zapytałam odwracając się do niego tak że staliśmy twarzą w twarz.
- Mówiłem ci już. Chcę ci pomóc. Nie pozwolę żeby coś ci się stało Fizz .- Jestem już dużą dziewczynką i dam sobie radę sama .
- Po ty co było w hotelu ? Nie sądzę . Fizzy daj sobie pomóc .
- Nie potrzebuje twojej łaski LOUIS .
- Dlaczego jesteś taka ? Minęło tyle lat.-zapytał.
- No właśnie minęło . Tyle których cię nie widziałam.
Powiedziałam .
- Nie wiesz nawet jak bardzo tęskniłam.-dodałam ciszej.
Nic więcej nie mówiąc położyłam się na łóżku , po chwili zobaczyłam , ze Louis robi to samo .
-Fizzy Ja ... - zaczął Lou kiedy do pokoju wszedł Harry .
- Hej ! Jak się podoba pokój ? - zaczął .
- Błagam odwieźcie mnie do hotelu i gdzie jest w ogóle łazienka .??!
Harry wskazał na duże jasne drzwi w moim pokoju.
- Dziękuje !
~*~
* perspektywa Fizzy *
Leżałam właśnie w swoim łóżku i rozmyślałam , nie mogłam zasnąć .
Dlaczego on mi to robi ? Nagle się zjawia jak gdyby nigdy nic i wywraca moje życie ,
do góry nogami ?? To jest chore .
* perspektywa Louisa *
Leżałem w swoim łóżku i rozmyślałem na tym wszystkim .
Czemu ona nie chce mi zaufać. Minęło tyle lat ,a ona nadal swoje.
Lecz nie poddam się. Myśli że jak będzie mnie tak traktować to ja odpuszczę ?
O nie ... to jest chore ale prawdziwe . Nie chce żeby coś się jej stało.
To moja wina co wydarzyło się w tamtej łazience.
Nie dopuszczę do powtórzenia się tej sytuacji.
~*~
Obudziłam się rano z dość dobrym humorem ale gdy skapnęłam się gdzie jestem ,
to cały uśmiech zszedł mi .
- Czyli to jednak nie jest sen . - burknęłam .
Nie wierze że on to robi dla mojego dobra. On chce mnie zdenerwować. Pamiętam jak zawsze siebie tak denerwowaliśmy ,a później każde z nas się do siebie nie odzywało do puki ta druga osoba cię nie przytuli. To były piękne i miłe czasy ale teraz ? Teraz ma go gdzieś mało mnie to interesuje .
Wstałam z łóżka , poszłam otworzyć okno a następnie skierowałam się do garderoby .
Stamtąd wyjęłam swój ulubiony ZESTAW UBRAŃ , po czym nałożyłam na twarz lekki i naturalny makijaż a swoje pofarbowane na brązowo włosy spięłam w luźnego KŁOSKA .
Po wszystkich czynnościach jakie zrobiłam postanowiłam zejść na dół .
Otworzyłam drzwi od pokoju , a przed nosem przeleciała mi jakaś wysoka , szczupła o długich nogach jak i włosach dziewczyna .
- Ciekawe kto to ?
Pomyślałam i chciałam zejść na dół ale , nagle z pokoju na przeciwko
stanął w progu mój kuzyn. Piżamka w marchewki.
Nic ,a nic się nie zmienił.
- Jak się spało kuzynko ?
Zapytał dość sarkastyczne jak dla mnie .
- Perfecto .
Spiorunowałam go lekko wzrokiem lecz ten tylko się uśmiechnął i powiedział .
- Co ci się dziś śniło ?
- Co cię to obchodzi ?
- Jestem po prostu ciekawy co mojej młodszej kuzynce się śniło w nowym domu ?
- Jednorożce a jak myślisz ?- zaśmiałam się
Co było bardzo dziwne lecz dość szybko się opanowałam .
- Jesteś głupi wiesz ?
- Oj Fizzy , Fizzy ; ) To u nas dość rodzinne ; )
Ciąg dalszy nastąpi ...
Nowa Bohaterka ; )
Lidia Spenser - 17 latka , urodzona 24 lutego .
Piękna długo włosa szatynka o czekoladowych
oczach i pełnych różu ustach
i śniadej cerze .
Ma pięknego chłopaka o ciemnych kręconych
włosach i równie pięknych zielonych
oczach Harry'ego Styles'a .
Po skończeniu gimnazjum poszła
do dobrej szkoły Administracyjnej .
Lidia na temat Fizzy ma dość
dobre zdanie .
Mam nadzieje , że się wam rozdział podoba ;)
Jak widzimy w tym rozdziale pojawia nam się odrobinę
Lidii ( nowa bohaterka ) , Jest ona dziewczyną Harry'ego Styles'a . Liczę na komentarze ♥
~Fizzy
AWWWW <3 ^^ uwielbiam to ;d
OdpowiedzUsuńOoooO Lidzia ♥
Usuń; ) Ciesze się , że ci się podoba <^.^>
A jak opis o tobie ? ^.^
~Fizzy
więcej kochana < 3 . chcę więcej noo < 3 . byle do następnej części < 3 .
OdpowiedzUsuń